Relacje
niedziela, 12 lipiec 2015 14:05

Relacja z wyprawy KTP PTTK "Przygoda" w Sudety (04-07.06.2015)

Wyjechaliśmy w grupie 20 osobowej busem P. Wojciecha Potockiego z parkingu przy stacji CPN Orlen przy ul. Żniwnej z pewnymi obawami, gdyż jak się okazało nie było kontaktu elektrycznego pomiędzy busem a przyczepą. Jednak z poślizgiem 15 minutowym udało się nam około godz. 4.14 “wystartować” na trasę oczywiście po drodze “nadrabiając” opóźnienie.Trasa wiodła przez Jędrzejów-Częstochowę-Opole do Paczkowa,gdzie oprowadzani przez miejscowego gimnazjalistę Maćka zwiedziliśmy Dom Kata oraz całe zabytkowe centrum po pozostałych murach obronnych oraz rynku,gdzie wzięliśmy wszyscy udział w jednej ze stacji w procesji na Boże Ciało.

sudety

       W tym dniu dotarliśmy do Poniatowej by przez Jagodną (977 m npm), zaliczaną do Koron Gór Polski - najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich, dotrzeć do schroniska PTTK Jagodna na Przełęczy Spalona. Po obiadokolacji około godz. 18 poszliśmy wszyscy na spacer ,a niektórzy dodatkowo w tym dniu zjedli także pstrąga na pobliskim łowisku.
Po noclegu i zjedzeniu śniadania we własnym zakresie około godz. 8 rano wyruszyliśmy przez Bystrzycę Kłodzką do Międzygórza, aby wejść przy pięknej pogodzie (która towarzyszyła nam przez cały czas wędrówki po Sudetach) przez Średniak (1210 m n.p.m.) – czerwonym szlakiem do schroniska PTTK na Śnieżniku i potem szlakiem zielonym wejść na Śnieżnik (1425 m n.p.m - najwyższy szczyt do KGP) oraz niektórzy z nas przeszli na czeską stronę, by “zaliczyć” Kralicki Śnieżnik po czeskiej stronie, a potem całą grupą dotarliśmy z powrotem do schroniska.
Tam był półgodzinny odpoczynek oraz czas na posilenie się, by następnie żółtym szlakiem przez Śnieżnickie Wielodroże dotrzeć do Kletna. Chwila odpoczynku była przy wejściu do Jaskini Niedźwiedziej, gdzie niektórzy odwiedzili pawilon wejściowy i oglądnęli króciutki film o eksploracji jaskini oraz nabyli pamiątki z tego miejsca. Udaliśmy się do Muzeum Ziemi, gdzie udało się nam wejść już o godzinie 15 (mieliśmy rezerwację na godz. 16.00) gdzie właściciel tak ciekawie opowiadał o swoich zgromadzonych skarbach z całego świata, że z “ciężkim sercem” udaliśmy się w dalszą podróż do następnej atrakcji tego miejsca – Podziemna Trasa Turystyczno-Edukacyjna Kopalni Uranu – jedynego takiego miejsca w Polsce, gdzie był on wydobywany.
I tak zaopatrzeni w wiedzę dotarliśmy na zakupy w Bystrzycy Kłodzkiej, a następnie do schroniska Jagodna na nocleg. Wieczorem integrowaliśmy się przy ognisku, a kol. Mateusz uświetnił śpiewy nasze grą na gitarze, która wisiała na ścianie jadalni. I tu znów niektórzy podeszli na pstrąga z grilla oraz napój chmielowy.
       Następnego dnia był wyjazd po śniadaniu we własnym zakresie około 7.30 rano przez przejście w Tłumaczowie – Broumov do Adrsprachu Dolnego,gdzie po zakupie biletów zrobiliśmy pełne kółko niebieskim szlakiem dookoła Skalnego Miasta (kierowca Wojtek również skorzystał z okazji i przeszedł z nami ten odcinek), by część drogi do żółtego szlaku pomiędzy Skalnymi Miastami w Adrsprachu i Teplickim, Wilczą Doliną by następnie znowu wejść na okrężny szlak w Teplickich Skałach. Jeszcze tego samego dnia na życzenie uczestników “zdobyliśmy” Orlicę (1080 m n.p.m. – najwyższy szczyt Gór Orlickich do KGP) idąc w grupie 12 osobowej zielonym szlakiem od parkingu na Sołtysiej Kopie do Zieleńca, gdzie oczekiwał na nas bus z Panem Wojtkiem oraz pozostali uczestnicy. Po posiłku w jedynym czynnym na przełęczy barze pojechaliśmy do schroniska Jagodna na nocleg i dalszą integrację przed schroniskiem.
       W ostatnim dniu po załadowaniu bagaży do przyczepy wyjechaliśmy na szlak do Bielic około godz. 8.05 (oczywiście po “rodzinnym” zdjęciu przed schroniskiem), by wejść zielonym szlakiem na Kowadło – kolejną górę do Korony Gór Polski (989 m n.p.m – najwyższy szczyt Gór Złotych), by zejść szlakiem Przyjaźni Solidarności do Chaty Cyborga, gdzie oczekiwał na nas bus. Tam po kawie,herbacie oraz co nieco niektórzy zjedli udaliśmy się w drogę powrotną, by pod Częstochową zjeść obiadokolację około godz. 16.30-17.30 i wrócić do Kielc na godz. 21.

 * * *

Wszystkim biorącym udział uczestnikom pragnę serdecznie podziękować za stworzenie wspaniałej atmosfery na szlaku oraz zdyscyplinowanie, a przede wszystkim Panu Wojtkowi Potockiemu za humor, cierpliwość oraz dobre słowo każdego dnia, co jest niezmiernie ważne podczas wędrówki. Piotrkowi Gareckiemu za sprawy organizacyjne oraz “trzymanie finansów w ryzach”
W doskonałych nastrojach zakończyła się nasza kolejna wyprawa na Ziemię Kłodzką i w Sudety. Niektórzy wrócą tam za rok by dalej podziwiać piękno tej ziemi.

sudety01

sudety02

sudety03

sudety05

sudety04

sudety06

sudety07

Autor zdjęć: Justyna Bonicka

 Relację sporządził : Krzysztof Kowalski – przewodnik i kierownik całego zamieszania.

 Zapraszamy do obejrzenia obszernej galerii z tej wyprawy kol. Mirosława Kołodzieja.
(do nawigacji najłatwiej używać strzałek klawiatury)

 

 

Kalendarz Imprez