Przygoda z „Przygodą” w dzień chmurny, ulewny, |
(w tym samym czasie w cerkwi prawosławnej |
Nic to ! Lotnisko Masłowskie ledwo widać, |
(Pasmo Masłowskie, najwyższy szczyt Klonówka - 473 m) (w Mąchocicach Kapitulnych z 1990, w Mąchocicach Górnych z 1939) |
Wśród pól wcinających się w las skośne miedze, jak na Borysa cudownych fotografiach, ścieżka ku grani stokiem pokrętnie wiedzie, zatracona okoliczna geografia. |
(Andrzej Borys - znany fotograf kielecki) |
Po widocznej stąd Radostowie ni śladu, krople deszczu niczym wiszące diamenty, szlak Massalskiego wprowadza więcej ładu, szybko przed oczami duży kamień śnięty. |
(szczyt Łysogór za Lubrzanką - 451 m) (Edmund Massalski 1886 - 1975, jego im. Główny Szlak Świętokrzyski Kuźniaki - Gołoszyce) (Diabelski Kamień - 460 m w P. Masłowskim) |
Ciut wcześniej zapomniany pomnik lotników, z PRL-u - dla spadkobierców wyklęci ! Sza ! Diabelski Kamień obok też świat mitów ! Nie dla współczesności teraz tacy święci ! |
(Zygmunt Abramowski, Adam Jankowski, zginęli w katastrofie Zlina 25 19.09.1957) |
Pod niszczejącą wiatą czas na śniadanie, Janusz przypomina tutaj „List do matki”, świeże jagodziny jak na zawołanie, czyżby jesień-zima zbierała manatki? |
(wiersz nieznanego autora, na końcu sprawozdania) |
Na szlaku ścięta w ramach kradzieży sosna, w sezonie modne starty paralotniarzy, ku Masłowowi już droga szczytem prosta, z platformy nic nie widać, można pomarzyć ! |
(platforma widokowa przed szczytem Klonówki - 473 m, P. Masłowskie) |
Omijamy dołem włości Sołowowa, zejście niebezpieczne po korzeniach, skałach, migiem się przejaśnia, znika niepogoda, Świnia Góra, Telegraf, Kielc północ cała. |
(biznesmen kielecki) (Świnia G. - 346 m w P. Szydłówkowskim, Telegraf - 408 m w P. Dymińskim) |
Budynek Masłowskiej Straży z Drugiej RP, strzelisty czerwony kościół Przemienienia, na koniec naszego rajdu wreszcie lepiej, po mszy wnętrze kościoła do obejrzenia. |
(OSP Masłów - 1921) (kościół Przemienienia Pańskiego 1927/1937, arch. Karol Sas-Zubrzycki ze Lwowa) |
Pamiątka wizyty J.P. II na głazie, stara płyta z grobu ofiary pomoru, z nazwiskami ofiarodawców witraże, freski dodające harmonii kolorów. |
(03.06.1991 - msza na lotnisku Masłowa (Katarzyna Jurkowiczówna - 1637) |
Chwała architektom, księdzu Marszałkowi, Masłów po wiekach z własnym już domem bożym, z lotniskiem, gminą rześko historię tworzy, obcy chcieliby tu swą przyszłość ułożyć. |
(Pierwszy proboszcz erygowanej w 1918 parafii, Józef Marszałek 1881 - 1957) |
Kończymy rajd niedzielny lekko zmęczeni, śmigłowiec obwieszcza istnienie lotniska, mimo niepogody wskroś zadowoleni, turystyka piesza pozostanie bliska ! |
(budowane w latach 1933/37) |
Stanisław Janusz Komorowski „Roch” |
LIST DO MATKI (autor nieznany, Szkocja 1940/42)
Drzewa idą ku niebu, jest muzyka słoty, struny deszczu cieniutkie, to wiatr na nich gra, na trawie, jak obłoki rozpięte namioty, księżyc spływa po rzęsach, księżyc, może łza ? |
||
O jak daleko wiatrom w drodze do ojczyzny, |
||
Myślę, że jeśli wrócę, opowiem Ci mamo, o Szkocji i o morzu ogromnym jak śpiew, dowiesz się, że tęsknota wszędzie żre tak samo, że wszędzie jednakowo kipi młody gniew. |
||
Poznałem różne nieba, różne widnokręgi, |
||
Mamo, drzewa ku niebu idą, deszcz rzęsisty spadł, krople blaskiem błyszczą, to różaniec nasz, odczytuję przed nocą Twoje stare listy, może wiatr szkocki płacze, a może Ty łkasz ? |