Relacje
poniedziałek, 24 kwiecień 2017 20:13

Relacja z wycieczki wyjazdowej na Niedzielę Palmową do Nowego Korczyna (09.04.2017r.)

Tradycją klubu Przygoda już od 14 lat, stały się wycieczki wyjazdowe na Niedzielę Palmową do różnych historycznych miejscowości, znanych z zabytkowych kościołów, gdzie miejscowa ludność nadal kultywuje stare obyczaje ręcznego wyrabiania kolorowych palm, atrybutu tego Święta. Pomysłodawcą tych wypraw, które weszły już do stałego kanonu imprez okolicznościowych klubu Przygoda, był Jarek Leszczyński. Jest on też corocznym organizatorem tych wycieczek, zapewniając uczestnikom w każdym roku udział w procesjach Niedzieli Palmowej, zawsze w innych miejscowościach, zawsze w innym kolorycie przeżywania tego Święta, a także zapewniając dodatkowe krajoznawcze atrakcje.

I tak też było w tym roku. Kol. Jarek Leszczyński, przewodnik świętokrzyski, autor kilku książek oraz książek o sanktuariach i zabytkowych kościołach na ziemi kieleckiej, zaplanował uczestniczenie w procesji Niedzieli Palmowej w Nowym Korczynie, a także zwiedzanie zabytkowych kościołów w tym mieście oraz zwiedzanie Bejsc, historycznej miejscowości założonej przez protoplastów rodu Firlejów w XIII w. , położonej w powiecie kazimierskim.
Busem, który pomieścił 19 osób, wyruszyliśmy o godzinie 10-tej w niedzielny poranek do Nowego Korczyna. Niedziela zapowiadała się słonecznie. Zbliżając się do celu naszej podróży, położonego na południu województwa świętokrzyskiego w odległości ponad 70 km od Kielc, widać było różnice w budzącej się do życia przyrodzie. Mijane pola, łąki, lasy pokrywała już piękna soczysta zieleń, okraszona różnokolorowymi kwiatkami.
Wysiedliśmy przy zabytkowym pofranciszkańskim kościele parafialnym p.w. św. Stanisława Bpa. Męczennika. Przy powitaniu wszystkich, Jarek opowiedział nam także, historię Nowego Korczyna.

Miejscowość lokowana w 1258r. przez Bolesława Wstydliwego, na prawym brzegu Nidy, dopływie Wisły, jako Nowe Miasto Korczyn. Był to ważny ośrodek na szlaku handlowym od Krakowa do Sandomierza, posiadający wówczas siedem kościołów. Położenie miasta u zbiegu Wisły i Nidy umożliwiało szybki rozwój gospodarczy. W 1570 r . w Nowym Mieście Korczyn było 36 browarów, a ważone piwo dostarczano do wielu miast ale głównie do Krakowa. W okresie największego rozkwitu gospodarczego w mieście zamieszkiwało, wg przekazów, ok. 30 tys. ludzi. Miasto zostało pozbawione praw miejskich przez zaborcę ruskiego w 1869r., za udział i pomoc powstańcom styczniowym, przyjmując nazwę Nowy Korczyn. Nowy Korczyn to także parafia, posiadająca i utrzymująca dwa kościoły: jeden w stylu gotyckim ufundowany w 1257r. , przez Bolesława Wstydliwego i jego żonę św. Kingę (małżeństwo, które złożyło białe śluby), jako klasztor franciszkanów, drugi, gotycko- renesansowy p.w. Trójcy Świętej zbudowany w latach 1610-1634r.

36 minW pierwszej kolejności odwiedziliśmy kościół p.w. św. Stanisława Bpa Męczennika, rozbudowany przez Kazimierza Wielkiego w XIV w. Prezbiterium kościoła pochodzi z XIII w. i posiada najlepiej zachowane i najstarsze gotyckie sklepienie krzyżowo-żebrowe.
Wnętrze kościoła, jego architektura, wystrój, wyposażenie, polichromia, freski, wykonane są w różnych stylach z przewagą stylu barokowego, tworząc harmonijną całość. W kościele znajduje się ambona w stylu rokoko, średniowieczny obraz „Zaśnięcia Matki Boskiej”, fresk diabła, sanktuarium św. Kingi oraz jej relikwie. Długo zachwycaliśmy się urokami sztuki, którą pozostawili nam nasi potomni Piastowie i Jagiellonowie oraz kolejni królowie dbający o rozwój i niezależność Rzeczpospolitej Polski.

Ponieważ zbliżała się godzina procesji, wszyscy razem, niosąc swoje palmy większe , mniejsze wyruszyliśmy do kościoła farnego p.w. Trójcy Świętej, gdzie już czekali na swojego proboszcza parafianie. Nasz wzrok szczególnie przyciągały pięknie własnoręcznie zdobione palmy różnej wielkości, trzymane przez dzieci w towarzystwie swoich rodziców. Wszyscy uśmiechnięci, promienni, jak niegdyś, gdy Chrystus wjeżdżał na osiołku do Jerozolimy.
Z lewej strony wejścia do kościoła, tuż przy obelisku poświeconym ofiarom tragedii pod Smoleńskiem, stała z instrumentami gotowymi do grania, Orkiestra Dęta, duma Nowego Korczyna. Orkiestra ta też ma swoją historię. Założona została w 1690r. na mocy przywileju danego przez króla Jana III Sobieskiego. Członkowie Orkiestry (nazwa własna) rekrutowali się z mieszkańców miasta i okolic. Na przestrzeni lat i zawieruch historii, jakie targały Polską, Orkiestra zawsze odradzała się na nowo, by uświetniać uroczystości świeckie i religijne, jak i dzisiaj.

43 min
Śpiewając „Hosanna na wysokościach”, w rytm grającej tą pieśń Orkiestry, trzymając w rękach palmy- symbol odradzającego się życia, przeszliśmy w barwnej procesji wokół kościoła farnego w Nowym Korczynie. W ołtarzu tego kościoła znajduje się obraz Matki Bożej pokryty srebrną sukienką, będący kopią obrazu Matki Bożej znajdującej się w bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie. Kościół wybudowany w stylu gotycko renesansowym, słynie także z kaplicy wczesnobarokowej z wizerunkiem Matki Bożej Różańcowej z XVII w. oraz kaplicy św. Jana Kantego.

Po zakończeniu uroczystości kościelnych proboszcz, a później wójt gminy Nowy Korczyn, dziękujący wszystkim obecnym, wspomnieli i o nas, jako szczególnych gościach, który przybyli z miasta wojewódzkiego. Poczuliśmy się wyróżnieni, także i z tego względu, że wójt Gminy Pan Paweł Zagaja zaproponował, nam wspólny spacer i zwiedzanie zabytków Nowego Korczyna z miejscową panią Przewodnik. Dom Długosza posadowiony w rogu pięknie odrestaurowanego rynku, piękna opowieść o rodzinie Jana Długosza, że miał 12 rodzeństwa, w tym trzech braci, a każdy o imieniu Jan, na pewno zapadną w naszej pamięci.

Zwiedziliśmy także synagogę wybudowaną w 1659r. na mocy przywileju króla Polski Jana II Kazimierza. Obecną synagogę, z której pozostały teraz mury, zabezpieczone przed zniszczeniem, zbudowano w drugiej połowie XVIII w. W dobrym stanie zachował się w synagodze ołtarz Aron ha – Kodesz - Święta arka.
Słońce tak pięknie nam przygrzewało przy zwiedzaniu kolejnych zabytków Nowego Korczyna, że zapomnieliśmy o naszych dwóch koleżankach, przewodniczkach świętokrzyskich, które z kolei siedząc sobie nad brzegiem Nidy, zajadając kanapki, zapomniały o tym, że nadszedł czas odjazdu.

80 minA przed nami podróż do cudownego źródła św. Kingi, którego działania niejeden oślepły, czy niewidzący człowiek doświadczył. Tak mówią przekazy historyczne, legendy. Kult cudownego źródełka sięga XV wieku. Źródełko znajduje się w obrębie Nowego Korczyna i jest związany z kultem i relikwiami św. Kingi, jakie tu odkryto. Z ocembrowanego ujęcia źródełka, można nabrać smacznej, orzeźwiającej wody i obmyć twarz, oczy, czy po prostu napić się tej wody w cieniu topoli i wierzb przy stojącej tu kapliczce. Tak też zrobiliśmy, spożywając przy okazji przywiezione kanapki, które musiały zastąpić nam obiad.
Wracając, po drodze odwiedziliśmy jeszcze kapliczkę na dawnym cmentarzu ruskim, gdzie zobaczyliśmy drzewo cierniowe, o nazwie gledycja trójcierniowa. Na konarach tego drzewa, gęsto rosną kłujące narośla, identyczne, jak z których założono koronę na skronie Chrystusa przed Jego ukrzyżowaniem.
To nieczęsty przypadek, gdy otaczająca przyroda pozwala nam uruchomić wyobraźnię i przybliżyć atmosferę przeżyć tłumu sprzed ponad 2.000 lat.
Błysk kamer i fleszy, uwieczniających nas na tle cierniowego drzewa przerwał kierownik wycieczki Jarek Leszczyński, przypominając, że przed nami zwiedzanie kolejnych dowodów świetności naszego Państwa.

82 min
I tak, lekko pośpieszani przez Jarka Leszczyńskiego, co nie było łatwe, bo w grupie znakomitą większość tworzyli przewodnicy świętokrzyscy i każdy miał coś do dodania przy zwiedzanych zabytkach, wyruszyliśmy na zwiedzanie Bejsc.

To miejscowość o 1 000 letniej historii, której właścicielami już od ok. 1.330r.
byli protoplaści rodu Firlejów. Piękny gotycki kościół, p.w. św. Mikołaja ufundował w 1340r. Ostasz z rodu Firlejów, a kolejni potomkowie tego rodu oraz kolejni właściciele Bejsc, tj. Potoccy, Badeni, Byszewscy, rozbudowywali ten kościół, uświetniając jego wystrój. Stąd i wnętrze kościoła, prezbiterium, jego kaplice pochodzą z różnych epok. W prezbiterium, najstarszej części kościoła odkryto w 1963r. polichromię gotycką z około 1 400r. przedstawiającą sceny biblijne, mękę Chrystusa, Ostatnią Wieczerzę, Wniebowstąpienie, Panny mądre, alegoryczne malowidła obrazujące grzechy główne. Z kolei kaplica p.w. N M P (Firlejowska) konsekrowana w 1600r. zaliczana jest do najpiękniejszych kaplic renesansowych w Polsce. Jest ona bardzo podobna do starszej Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. Natomiast kaplica św. Anny wybudowana jest w stylu barokowym.

99b minPo kościele oprowadzał nas i przybliżał z pasją historię kościoła oraz jego zabytków, proboszcz ks. Marek Zawłocki.
W Bejscach znajduje się jeszcze jeden obiekt historyczny wpisany oprócz kościoła, do rejestru zabytków. To pałac klasycystyczny wybudowany w 1802r. na wzór Belwederu dla rodziny Badenich. Obecnie spełnia funkcję domu opieki dla niepełnosprawnych. Wszystkie malowidła, stiuki na sklepieniach są zachowane i odrestaurowane. Pomieszczenia wyglądają tak, jak niegdyś w XIX w. Mieszkańcy domu witali nas z radością, pewnie jak każdego z rzadka przybywających tu gości.

Gdy wracam, z każdej wycieczki z klubem Przygoda, w cichości swojego serca, dokonuję podsumowania spędzonego dnia, czasu. Tak też uczyniłam i po tej wycieczce. Bilans pozytywnych doznań, zadowolenia z dobrze spędzonego czasu na wycieczce w święto Niedzieli Palmowej, w której uczestniczyliśmy wraz parafianami, wójtem gminy Nowy Korczyn , nastroił mnie pozytywnie, podniósł moją dumę narodową, czułam się wzmocniona i ubogacona wielkością naszego Państwa, naszej historii.


Urszula Lukaszyk 

 

 

 

Dziękuję wszystkim za wspólnie przeżytą procesję Niedzieli Palmowej,
za mile i aktywnie spędzony czas.
Do zobaczenia na szlakach z KTP PTTK „Przygoda”!

 

 

 

 


 

Kalendarz Imprez