Lech Segiet pracował również z trudną młodzieżą. Był instruktorem wychowania fizycznego i samoobrony. Pracował jako pedagog uliczny, był twórcą programów profilaktycznych.
Rajd ku pamięci Lecha Segieta odbył się 9 czerwca a poprowadzony był przez kol. Urszulę Zychowicz i kol. Andrzeja Toporka. Trasa wędrówki przedstawiała się następująco: os. Świętokrzyskie- Świnia Góra - g. Domaniówka - Masłów - g. Klonówka. Grupa z Klubu Przewodników Świętokrzyskich „Bartek” dotarła na miejsce startując w Ameliówce.
Przy Diabelskim Kamieniu odbyło się odsłonięcie kapliczki poświęconej Lechowi Segietowi a wykonanej przez znanego kieleckiego rzeźbiarza a naszego kolegę, Sławomira Micka. Uroczystość zaszczycili: wójt gminy Masłów - pan Tomasz Lato, autor kapliczki- kol. Sławomir Micek, z ramienia PTTK i klubu „Bartek” - kol. Kazimierz Micorek. Padło wiele ciepłych słów pod adresem Lecha Segieta- przytoczono trochę wspomnień i anegdot. Kol. Janusz Roch Komorowski odczytał wiersz własnego autorstwa, ku pamięci Lecha Segieta. Na koniec wszyscy pomachali Lechowi- był to taki spontaniczny gest, który miał pokazać, że dalej jest żywy w naszych sercach i pamięci.
W rajdzie ku pamięci Lecha Segieta wzięło udział ponad 50 osób, którym bardzo dziękuję, że zechcieli w ten upalny dzień przybyć i uczcić Jego pamięć. Podziękowania dla Uli Zychowicz i Andrzeja Toporka za poprowadzenie trasy oraz naszego artysty Sławomira Micka.
Zapamiętajmy Lecha Segieta jako wielbiciela gór dużych i małych, charyzmatycznego i niezrównanego przewodnika PTTK, wspaniałego człowieka, dobrego kolegę i kompana na turystycznym szlaku.
Tekst: Joanna Burtnik
Foto: Joanna Burtnik, Marcin Duda