czwartek, 02 maj 2024 10:24

Relacja z wycieczki wschodnimi obrzeżami Kielc (28.04.2024)

Ostatnia niedziela kwietnia przywitała nas piękną, słoneczną pogodą, wręcz idealną na kilkugodzinny spacer. Tym razem zaproponowałem powtórzenie trasy, którą wędrowaliśmy już kilka lat temu, przez Wzgórza Szydłówkowskie, Cedzynę, Mójczę i Rezerwat Geologiczny Wietrznia. Niby okolice większości mieszkańców Kielc dobrze znane, ale za każdym razem można dostrzec coś nowego. Szczególnie rzuca się w oczy wręcz błyskawicznie następująca zabudowa domkami jednorodzinnymi terenów pomiędzy Domaszowicami a Cedzyną - to dzisiaj obszar jednej, wielkiej budowy.

Po drodze kilka wspaniałych punktów widokowych z rozległą panoramą miasta i otaczających je wzniesień. Tam były chwile na małą refleksję, krótki odpoczynek no i oczywiście ciekawe „fotki”. Na ulicy Ciekockiej, ciągnącej się wzdłuż południowego zbocza Góry Szydłówkowskiej, z zainteresowaniem wysłuchano informacji o tzw. murawach kserotermicznych. Unikatowy, ciepłolubny mikroklimat tego miejsca, duże nasłonecznienie, wysokie średnie temperatury i niewielkie opady, są charakterystyczny dla krajów Europy Południowej. Ze względu na występowanie tam rzadkich gatunków motyli i owadów podejmowane są starania o utworzenie rezerwatu przyrody ożywionej. Byłoby to w Kielcach, słynnych z rezerwatów geologicznych, coś zupełnie nowego.

DSCF2982


Po minięciu Mójczy, w okolicach zbudowanego w 1865r. z inicjatywy ks. Józefa Ćwiklińskego, zabytkowego kościółka przy ul. Zagórskiej, spotkała nas niespodzianka. Znajdujące się w pobliżu wzgórze stanowiło zawsze jedno z ciekawszych punktów widokowych. Niestety okazało się, że aktualnie jest prawie całe ogrodzone, pewnie ktoś nabył tą atrakcyjną działkę i sam będzie delektował się widokami, które dotąd były dostępne dla wszystkich. Miłym akcentem wędrówki, w której wzięło udział prawie 30-tu piechurów, był udział Ewy Mądzik, od kilku lat mieszkającej w Stanach Zjednoczonych, kiedyś stałej uczestniczki naszych klubowych spacerów. Zawsze, kiedy przebywa w kraju, nie może sobie odmówić przyjemności wędrówki z „Przygodą”. Była okazja do wspomnień i spotkania się z dawnymi przyjaciółmi.

 

Tekst: Ryszard Łopian
Zdjęcia: Dariusz Zmorzyński


DSCF2945 

DSCF2946

DSCF2964

 
DSCF2971

DSCF2973

DSCF2976

DSCF2978

DSCF2983

DSCF2984

DSCF2985

DSCF29682

Kalendarz Imprez